ZAWIESZONE – Foodies Łazienna – Śniadanie Toruń

Nowa restauracja na toruńskiej starówce otworzyła się z przytupem i chyba ze świecą szukać kogoś kto o nich jeszcze nie słyszał. Mowa oczywiście o Foodies przy ul. Łaziennej.

Chcą wyróżnić się tym, że korzystają z lokalnych produktów, serwowanych w ciekawy, a zarazem prosty sposób tak, aby cieszyć się smakiem składników.

To nasza pierwsza wizyta – więc całość wpisu mogę bazować tylko na tej pojedynczej, ale otrzymałam od Was sporo wiadomości na priv, które są podobne do mojej opinii.

Śniadania

Zaczynamy śniadaniem – mówi się, że ciężko jest je zepsuć, ale uwierzcie to wcale nie takie trudne.

Menu jest krótkie i proste, śniadania w polskim klimacie – jajecznica, zestaw kanapkowy, jajka po benedyktyńsku, omlet, naleśniki. Klasyczne, znane opcje. Zdecydowaliśmy się na:

– śniadanie szefa (32 zł): 2 x kiełbasa cielęca, jajko poche, pieczywo, sałatka, twarożek, ser – na naszym była też wędlina (chyba polędwica, ale zapomniałam zapytać). Wszystko smaczne, świeże i żarłok się najadł. Na zdjęciu ciężko się domyśleć proporcji, ale to był bardzo duży talerz – obiadowy.

– jajka po benedyktyńsku (22 zł): 2 jajka, sos holenderski, 2 bułeczki brioche, szczypiorek, sałatka, szpinak i do wyboru boczek lub szynka. Wybrałam boczek i tu uwaga dla tych co lubią ten amerykański chrupki boczek, że tu chodzi o polską wersję boczku – czyli taki grubszy, ale dobrze wysmażony. Całość bardzo smaczna, a same jajka były ogromne z pięknym kolorem żółtka.

W menu jest też opcja wegańska – omlet z boczniakiem. I miałam ten mentalny znak zapytania, że omlet to jajka, ale to omlet bez użycia jajek, a w zamian jest mąka z ciecierzycy, czyli rzeczywiście w pełni wegańska opcja.

Na uwagę zasługuje też to, że każdy stolik otrzymuje darmową wodę. Nawet możecie wybrać gazowaną jak wolicie. To na duży plus i warto docenić. Poza tym wzięliśmy pyszną lemoniadę – była akurat rabarbar + rozmaryn i bardzo polecam, bo bardzo orzeźwiająca. I piłam kawę z mojej ulubionej toruńskiej palarni kawy – Fonte.

Wnętrze

I ostatnie zdanie o wnętrzu – są 2 piętra. Na parterze jest jasno, zielono, kameralnie i sporo przestrzeni między stolikami. Na dole znajduje się druga sala bardziej elegancka, z odkrytą cegłą, pluszowymi fotelami, klimatycznym oświetleniem. Jest tam mała scena i pianino – można się spodziewać, że już niedługo pojawi się muzyka na żywo. Trwają też prace nad kącikiem dla dzieci.

Nasza pierwsza wizyta należała do udanych. Za serce złapała nas też obsługa kelnerska i taka ogólna życzliwość osób tam będących – widać, że się bardzo starają i będziecie zaopiekowani. Mieliśmy okazję zamienić kilka słów z szefem kuchni i widać, że im bardzo zależy na tym, aby stworzyć dla nas, gości, takie sympatyczne miejsce, gdzie będzie dobre jedzenie. 

Łazienna 30, 87-100 Toruń

Dodaj komentarz